„La vie en rose”

To różowe cudeńko to pychota o nazwie „La vie en rose”… Jakoś do tego zdjęcia pasuje mi piosenka „La vita” IL Volo. Siedząc nad tym przysmakiem w pewnym hotelu pod Orleanem we Francji zapomniałam o rzeczywistości. Choć na chwilę. I tu są tzw. dwie strony medalu. Uciekamy . . .