Galicyjski kebab, czyli co…
No właśnie brak słów na określenie tego zjawiska. Pojawienie się takiego „przysmaku” w Rzeszowie chyba ostatecznie potwierdza, że Rzeszów stolicą innowacji… kulinarnych jest na pewno. Ale nie w pozytywnym znaczeniu. Patrząc na takie – jak to w ogóle nazwać? – dziwactwa . . .